Należy dbać o higienę jedzenia, tzn. zachowywać regularne pory posiłków, bez możliwości podjadania i jedzenia słodyczy. Jednocześnie nie zmuszać dziecka do jedzenia warzyw i owoców jeżeli nie chce. W znakomitej większości przypadków takie postępowanie przynosi oczekiwany efekt i dziecko zaczyna odkrywać nowe smaki, ponieważ nie pojdadając między posiłkami ma apetyt na "normalne" jedzenie. Odnośnie suplementacji i witamin to jeżeli nie ma objawów ich niedoboru to nie ma takiej konieczności. Proszę pamiętać o suplementacji wit. D w dawce 600–1000 IU/dobę (15,0–25,0 µg/dobę) zależne od masy ciała w okresie od września do kwietnia lub przez cały rok, jeśli synteza skórna jest niewystarczająca .
Wiosenne kanapki na bazie nowalijek. Oprócz zmysłu wzroku maluchy są też wyczulone na smak. Dlatego warzywa serwowane dzieciom powinny być świeże i soczyste. Wiosenne kanapki na bazie nowalijek to idealne rozwiązanie, które skutecznie pomoże rozszerzyć dietę malucha o nowe propozycje.
Zakres wyobraźni nie jest ograniczony. Każdemu zdjęciu jedzenia może towarzyszyć krótka ciekawa historia. Uwierz mi, po chwili dziecko będzie oczekiwać śniadania, lunchu, kolacji, gdzie czekają go niespodzianki. Czytamy również: Jak przekonać dziecko do jedzenia warzyw: 7 wskazówek dla rodzicówDziecko dwuletnie może jeść już praktycznie wszystkie dostępne warzywa. To samo dotyczy przypraw, jedyne czego nie polecam to ostrej papryki, a tak sól, pieprz, czosnek, papryka słodka, kolendra, bazylia, oregano, imbir, mięta, kardamon i wiele innych. Przyprawy mogą zdziałać przekonać dziecko do jedzenia warzyw...?Od ponad 3 lat, moim niezawodnym sposobem jest traktowanie tego tematu normalnie, bez zbędnego wyolbrzymiania. Szpinak jest w pełni przez Julkę akceptowany. Przepis: na odrobinie oliwy z oliwek lub masła należy podsmażyć przez krótką chwilę rozgnieciony jeden ząbek czosnku, następnie dodać szpinak, sól i pieprz do smaku (dla dziecka dwuletniego należy szpinak bardzo drobno posiekać).Prostą receptą na kalafiora czy brokuły, jest dodanie do nich w trakcie gotowania 1 łyżeczki miodu, 1 łyżeczki oliwy z oliwek i kminku. Dzięki temu ich właściwości wzdymające zostaną ograniczone, a miód nada słodki przygotowywanych posiłków często może namówić do jedzenia tego co maluch znajdzie na talerzu. Kanapka z ulubionej bułeczki, do tego wędlina, serek i pokrojony w plasterki pomidor ze szczyptą szczypiorku podane w schludny i zachęcający sposób na pewno znajdą swojego amatora. To samo z ziemniakami ugotowanymi, lepiej jest je utłuc, dodać masło, czosnek i odrobinę koperku. Pierwsze jedzą oczy! Złote rady...Nie zapomnij o przyprawach. Jako dietetyk wiem, że dziecko nie musi jeść jałowych i bezsmakowych zmuszaj dziecka do jedzenia czegoś na co aktualnie nie ma ochoty. Jak nie dzisiaj to jutro, jak nie jutro to za Dziecko ma prawo do zmiany smaków i do jedzenia tego co najbardziej dziecko mówi NIE na każde proponowane mu warzywo, zrób kilka dni przykładem. Nie możesz wymagać od swojego dziecka, żeby jadło warzywa jeśli to właśnie Ty nie pokażesz mu zdrowych nawyków żywieniowych. Nie może być tak, że rodzic zajada się burgerami i słodyczami, a dziecku serwuje z komentowaniem. Negatywne informacje o jedzeniu mogą bardzo szybko zniechęcić malucha do spożywania dziecko w gotowanie, zaprocentuje to na różnych polach. Nauczy dziecko samodzielności, poza tym maluch bardzo chętnie zje posiłek, który sam oszukuj. To co możesz zrobić to przemycić warzywa do pierogów, naleśników, roladek mięsnych, twarogach czy kanapek. Kiedy dziecko zapyta co tam jest, powiedz dokładnie skład mamą 2,5 letniej Gabrysi, która nie chce jeść warzyw w ogóle. Kiedy widzi szpinak odwraca głowę i nie ma mowy o dalszym jedzeniu, to samo się dzieje gdy widzi marchewkę, brokuły, kalafiora, groszek. Nie przełknie niczego co zawiera choć niewielkie ilości warzyw. Jej ulubioną zupą to pomidorowa z kluskami. Proszę o radę...?!Propozycja...!Pozwól Gabrysi na tydzień bez warzyw. Pamiętaj, jedzenie musi być przyjemnością. W międzyczasie przygotuj sobie bazę przepisów na dania z warzywami. Na początek polecam kremy, są bardzo proste w przygotowaniu, a w dodatku są cennym źródłem witamin i składników mineralnych. Kup makaron w kształcie jej ulubionych na krem z cukinii: 2 ziemniaki, 3 średniej wielkości cukinie, natka pietruszki i koperek do smaku. Cukinię umyj i pokrój w kostkę, to samo z obranymi i umytymi ziemniakami. Gotuj do miękkości w niewielkiej ilości wody. Po ugotowaniu wyjmij natkę pietruszki i koperek, dopraw solą i pieprzem. Następnie wszystko dokładnie zblenduj i na koniec dodaj makaron, ten który wybrała Twoja córka. Gotuj jeszcze przez chwilę. Na talerzu dopraw zupę 1 łyżką jogurtu naturalnego i odrobiną ostrej lub słodkiej papryki. Posiłki jedz razem z córką. Pamiętaj, dzieci naśladują nas frytki z keczupem: ziemniaki obierasz i kroisz w paski. Wykładasz na papier do pieczenia, przyprawiasz, delikatnie skrapiasz oliwą z oliwek. Pieczesz w piekarniku przez ok. 30 minut. Do tego własnoręcznie przygotowany keczup: kilka pomidorów obierasz ze skóry, blendujesz na gładką masę z dodatkiem świeżej bazylii, kolendry, soli, pieprzu, oliwy z oliwek. Gwarantuję sukces!Zdjęcie:
Jak poradzić sobie z niejadkiem? - Czasem lepiej jest przeczekać - powiedziała w studiu programu Zuzanna Antecka, psycholog i dietetyk. - Zadaniem rodzica w karmieniu dziecka jest dostarczenie dziecku wartościowych, różnorodnych, smacznych, interesujących potraw, a to, co dziecko z tego wybierze, to już jest jego odpowiedzialność - dodała.Nie od dziś wiadomo, że warzywa są cennym źródłem witamin, a także błonnika. Dlatego lekarze bardzo często zachęcają do włączenia warzyw do naszego codziennego jadłospisu. Szczególnie ważne jest to dla rozwoju dzieci, gdzie niekompletna dieta może mieć poważne konsekwencje. W związku z tym, każdy rodzic stara się, aby w menu jego dziecka nie zabrakło warzyw. Niestety w wielu przypadkach warzywa nie należą do posiłków, za którymi dzieci przepadają. Często usiłowanie podania dziecku jakiejkolwiek jarzyny kończy się krzykiem. Istnieje jednak cały szereg sposobów na to, aby próba kolejnego podania marchewki z groszkiem, nie spędzała Wam snu z powiek. Sprawdźcie, jak zachęcić dziecko do jedzenia warzyw: 1/5 Jedzenie poprzez zabawę Z pewnością warzywa pozostawione samotnie na talerzu, nie zwrócą uwagi Twojego dziecka. Zostaną one zignorowane i pozostawione w nienarouszonym stanie. Warto jednak spróbować zaintersować dziecko, opowiadając ciekawe historie powiązane z tym, co akurat znajduje się na talerzu. Brokuły moga być przecież pięknymi drzewami, marchewka superbohaterem, a sałata czarnym charakterem który zagraża całemu światu. Takie historie wzbudzą zainteresowanie dziecka, które z wiekszą chęcią zje przygotowany posiłek. Warto też pokroić warzywa i pozwolić dziecku stworzyć bajeczne kompozycje, jakie tylko sobie wymarzy. Kolejną zabawą może być ciuciubabka, która pobudzi zmysł smaku, ale także węchu. Należy przewiązać oczy dziecka chustką i pozwolić mu rozpoznawać smaki. Taki sposób pozwoli też zaobserwować reakcje na poszczególne produkty i bardziej poznać ulubione smaki dziecka. 2/5 Wspólne zakupy Zakupy z dziećmi nie należą do ulubionych zajęć rodziców - chociażby ze względu na to, że trwają o wiele dłużej. Warto jednak poświęcić swój czas i zabrać malucha na targ lub do warzywniaka. W ten sposób dziecko samo może wybrać, co ma ochotę zjeść. Możliwe, że spróbuje nowych produktów, kiedy będzie miało możliwość ich wyboru ze sklepowej półki. Warto też zapytać dziecko o konkretne posiłki, aby mogło samo wybrać najpiękniejsze warzywa do potraw, które lubi. Niewykluczone, że dzięki temu, że sam skomponuje swój posiłek, chętniej go zje. 3/5 Własny miniogródek Jeśli powyżej wymienione metody nie przynoszą żadnych skutków, można stworzyć własny miniogródek. Jest to metoda, która będzie wymagała więcej czasu i zaangażowania, ale efekt który uzyskamy powinnien wynagrodzić wszelkie trudności. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kiedy dziecko zaangażuje sie w uprawę warzyw, przestaną mu się one kojarzyć tylko z nielubianym posiłkiem. Na pewno będzie chciało spróbować wyhodowanych przez siebie plonów. Dodatkową korzyścią będzie pewność, że podajemy rodzinie zdrowe produktów. 4/5 Przemycanie warzyw Kiedy wszystko inne już zawodzi, warto spróbować przemycić warzywa w posiłkach. Doskonalym przykładem mogą być warzywne muffinki, które pachną i smakują wyśmienicie. Warzywa można także przemycić w zupach. Dla dzieci które nie przepadają za warzywami, atrakcyjniejsze mogą okazać się kremy. Jest to prosty sposób, który może być wystarczający dla warzywnych niejadków. Opinie na temat przemycania warzyw w posiłkach dla dzieci są podzielone. Dziecko może poczuć się oszukane kiedy zorientuje się, że w jego posiłku znajdują się warzywa i z nieufnością podchodzić do wszystkich innych potraw, dlatego należy być ostrożnym. 5/5 Dawaj przykład Mimo trudności nie warto się poddawać w dążeniu do wprowadzenia warzyw do diety dziecka. Należy pamiętać, że poza sposobami które rekomendują eksperci, najlepszą metodą jest dawanie dzieciom przykładu. Dzieci pierwszy autorytet zawsze widzą w swoich rodzicach. Jeśli rodzic dobrze się odżywia, szanse na to, że dziecko wybierze taką samą drogę rosną z każdym dniem. Data modyfikacji: 10 marca 2022 mcLR.